~Bsd ship one-shots~
  • Reads 930
  • Votes 33
  • Parts 6
  • Reads 930
  • Votes 33
  • Parts 6
Ongoing, First published Apr 02, 2023
Zastanawialiście się kiedyś jak wygląda życie codzienne naszych par? 
Pomiędzy walkami i zagadkami do rozwiązania, jak wygląda ich normalna część związku? 
Ta książka mam nadzieję będzie dodrą odpowiedzią na to pytanie. o(*^@^*)o
(Wolno pisane)
Shipy:
-Soukoku
-Shin soukoku
- Zenku soukoku (FukuMori)
-RimLein
-FyoLai
-KuniKatai 
-RanPoe
-KouSano 
- HiguGin
-TachiZaki
Jeśli o czymś zapomniałam informujcie i opowiadania o shipach nie będą raczej występowały w podanej kolejności.
(Fanart z okładki nie mój.)
All Rights Reserved
Sign up to add ~Bsd ship one-shots~ to your library and receive updates
or
#169yuri
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Obserwator cover
Hailie Monet x Adrien Santan cover
Light in the dark|Rodzina monet cover
My first Love || Héctor Fort cover
Unforgettable Christmas || Taekook cover
Whiskey Kisses 1&2 | Héctor Fort cover
Your ocean eyes☆ JJ Maybank cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."