Gdzie Rosną Pomarańcze

Zastanawiam się, jaki smak ma śmierć.
Tak bardzo się zastanawiam, bo mam wrażenie jakbym codziennie dryfowała na jej granicy. Czuje dużo sprzecznych emocji, których najzwyczajniej nie rozumiem.

Choć kiedy go dotykam mam wrażenie, że wtedy umieram. Wtedy czuję smak który wszystko orzeźwia, nadaje blask wszystkiemu sztywnemu i zimnemu, widzę ostrzej i lepiej, zapamiętuję każdy szczegół, aby następnego dnia to wszystko zapomnieć. Cała ta jego otoczka jest zbyt tajemnicza, zbyt ciekawa, na moją obojętność dlatego jestem tak dociekliwa.
Nie znam go, nawet nie powinnam. Czemu jest u mnie w domu? Chciała bym go zostawić i wrócic do swojego wcześniejszego mętnego życia, ale jakoś nie potrafię.

Znalazłam go na ulicy, przypalętał się jak bezdomny kot. Mimo że wygląda jak golden retriever;