"Niania" |WINTERSPIDER|
  • Reads 2,709
  • Votes 183
  • Parts 8
  • Reads 2,709
  • Votes 183
  • Parts 8
Ongoing, First published Apr 23, 2023
-James, wyjeżdżam razem z Tonym, proszę popilnujesz Petera? wydaje mi się że tylko ty dasz radę go uspokoić podczas naszej nieobecności.- Zapytał Steve przez telefon pakując ostatnie rzeczy do swojej walizki.

-Jasne tylko na ile?- Odpowiedział lekko zdziwiony Bucky tym, że małżonkowie jadą gdziekolwiek bez swojego 15-letniegi syna Petera. 

-Okolo... pół roku?- Końcówkę zdania po małej pałzie Kapitan odpowiedział zdecydowanie ciszej.
All Rights Reserved
Sign up to add quot;Nianiaquot; |WINTERSPIDER| to your library and receive updates
or
#1winterspider
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Czy nam się to uda?(Gi-hun x In-ho) cover
More than love || Pedri cover
Whiskey Kisses | Héctor Fort cover
001 x 456 | αgαınst αll odds | [ PL ] cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
Dance with me || Dramione  cover
Obserwator cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."