Oddaj mi swój czas

Była sobie piękna dziewczyna. Brunetka z niebieskimi oczami. Niesamowite połączenie ojca i matki. To byłam ja. Od 5 roku życia mieszkam w rodzinie zastępczej gdy podczas wypadku samochodowym moi rodzice zgięli. Mama miała jedną siostrę która również nie żyła a ojciec był jedynakiem. Został mi tylko wujek od strony matki oraz jej mama, czyli moja babcia.
To od nich zaczęła się moja fantazja na punkcie koni. Nigdy nie narzekałam na metody wychowawcza mojej babci lecz wujek miał dożo do zastrzeżeń. Często mnie denerwował swoim nadzwyczaj dużym ego. Zawsze myślał ze jest najlepszy ale jak się coś mu powie co się mi nie spodoba, masz gwarantowanego focha na tydzień. Przez to większość życia spędził sam wiec w wieku 34 lat wciąż nie mail ani żony ani dzieci. Babcia często mu to wypomina.
We wsi mieszka mega przystojny chłopak, ma na imię Jerry, jest blond włosy i ma niebieskie oczy. Jest 2 lata starszy ode mnie wiec ma 19 lat. Posiada już swoje auto oraz często wyjeżdża do miasta. Jego rodzina jest bogatsza od mojej ale nigdy mi to nie przeszkadzało. I to właśnie on zmienił moje życie o 180°