Chciał, nie. Pragnął go. Pragnął jego blond włosów, jego oczu które będą na niego spoglądać, jego piegów które rozchodziły się całej twarzy, pięknego ciała. Chciał mieć nastolatka dla siebie. Hwang, chodzące niebezpieczeństwo, mafia, broń, śmierć wszystko z nim było związane. Polował na pewnego nastolatka który pewnego dnia wpadł w jego ręce, nie chciał go wypuszczać. Przecież on jest jego. Był jego od dnia w którym go porwał i przetrzymywał.