I część Gods of Evil Spostrzeżmy, iż zło pochodzi od zła. Człowiek nie rodzi się zły, a się nim staje i to dlatego, że inne zło zasłoniło jego postrzeganie rzeczywistości, a on przyswoił tą ciemność. Śledząc historię najokrutniejszych przestępców, można dostrzec że ich zło, zrodziło się ze zła. Zło, jest jak pandemia, rozprzestrzenia się jak choroba, a dodatkowo wzrasta w siły za każdym kolejnym wirusem. Ludzie umierają na zło, nie w dosłownym sensie, zatracają swoje prawdziwe ja, by się uchronić. Uchronić się, przed kolejnymi atakami, sami stają się tymi, którzy to w nich zrodzili ból egzystencjalny. Moralność umiera. Ludzie chcą przetrwać w okrutnym świecie, w którym nie dane było im być dobrymi. Niektórzy są bardziej podatni na zło, a niektórzy mniej - każdy ma w sobie pierwiastek zła i dobra, człowiek człowiekiem będzie, a ten popełnia błędy ale i też dobre uczynki. Wiele czynników wpływających na naszą psychikę, kształtuję nasz charakter, wychowanie, towarzystwo, różne katastrofy, wojny... Tak też było z postaciami Gods of Evil. Dlaczego zło tak bardzo się w nich rozrasta? Tego dowiecie się w zbiorze opowieści, przedstawiającej osobne historię różnych bohaterów, próbując przybliżyć ich stan psychiczny, a raczej to, na czym się on opierał. Zapraszam do czytania niegdyś nazywanego przeze mnie ,,(Nie)Pamiętnika", ,,The Birth of the Evil Gods", czy zrozumiesz genezę zła? Nie ma czegoś takiego jak „ źli " lub „ dobrzy ". Wszyscy jesteśmy po prostu... ludźmi, którzy czasem robią dobre rzeczy, a czasem złe. I wszystko, co możemy zrobić, to starać się robić mniej złych rzeczy, a więcej dobrych rzeczy, ale nigdy nie będziesz dobry, ponieważ nie jesteś zły. ~ Diane Nguyen - ,,Bojack Horseman"
16 parts