Byłam chora i w potrzasku. Zawarłam umowę, a kartą przetargową było moje ciało. Trafiłam do mafijnej, włoskiej rodziny.Kalabryjska ndrangheta była wszędzie, ich macki sięgały nawet na Słowację. Nie miałam pojeciącia, jak wielką cenę przyjdzie mi zapłacić za utrzymanie się przy życiu. Czy ona kiedyś milczy? Na sam mój widok powinna padać u stóp. Bawię się w słowne potyczki z dziewczyną, która wkroczyła w bezwzględny świat. W momencie, gdy dotknęła mojego psa - skradła mą uwagę, a gdy dotknęła mnie - straciła wolność na zawsze.