Frank to po prostu dociekliwy młody dorosły z zamiłowaniem do polityki i obecnym chłopakiem. Gerard Way to po prostu kongresman w wyrazistym garniturze i jeszcze jaśniejszych włosach. Frank nie umie zignorować starszego mężczyzny i tego, jak ten chodzi, mówi i patrzy. I kiedy Gerard w końcu pozwala mu się zbliżyć, wyzwala to w nich obu coś, czego żaden z nich nie oczekiwał, na sposoby, na które żadne z nich nie liczyło. Ale to wszystko tajemnica, ponieważ Gerard to bardzo ważny człowiek oraz, oczywiście, Frank to tylko dzieciak. - To nie jest moja książka. To tłumaczenie oryginalnego dzieła za zgodą autora. Link do oryginału: https://www.wattpad.com/story/229120749-one-vanilla-on-my-hands Link do profilu autora: https://www.wattpad.com/user/tragician_childAll Rights Reserved