𝕽𝖊𝖌𝖎𝖘𝖙𝖊𝖗 𝖔𝖋 𝖒𝖚𝖗𝖉𝖊𝖗𝖘 || 𝕹𝖎𝖓𝖏𝖆𝖌𝖔 || 𝕷𝖑𝖔𝖗𝖚𝖒𝖎
  • Reads 1,383
  • Votes 145
  • Parts 19
  • Reads 1,383
  • Votes 145
  • Parts 19
Ongoing, First published May 27, 2023
Byłam niczym pośrodku swojej nienawiści
Ale Ty... Ty zmieniasz wszystko

Harumi nie była wybaczającą osobą. Tym bardziej nie wybaczała, gdy ktoś krzywdził jej bliskich. A ninja skrzywdzili jej bliskich bardziej niż ktokolwiek inny... Zwłaszcza Lloyd... Więc ich życia trzeba było ukrócić.
Ninjago potrzebowało jednak bohatera, który zajmie jej miejsce, gdy ona znów zleje się z cieniem i przytuli się z ciszą po wykonaniu misji.
Wszystko więc kalkulowało się idealnie... Aż do prawie samego końca.

Jest to rewrite książki "Rejestr zabójstw", ale z drobnymi zmianami fabularnymi, także ta wersja jest tą aktualną, łączącą się z moimi przyszłymi książkami.

!!!OSTRZEGAM!!! - pojawiają się przemoc, rozlew krwi, brutalność czy liczne problemy psychiczne - jeśli nie jesteście odporni na takie tematy, zrezygnujcie z czytania lub czytajcie na własną odpowiedzialność.
Zostaliście ostrzeżeni.
All Rights Reserved
Table of contents
Sign up to add 𝕽𝖊𝖌𝖎𝖘𝖙𝖊𝖗 𝖔𝖋 𝖒𝖚𝖗𝖉𝖊𝖗𝖘 || 𝕹𝖎𝖓𝖏𝖆𝖌𝖔 || 𝕷𝖑𝖔𝖗𝖚𝖒𝖎 to your library and receive updates
or
#2lorumi
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
001 x 456 | αgαınst αll odds | [ PL ] cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Obserwator cover
Czy nam się to uda?(Gi-hun x In-ho) cover
More than love || Pedri cover
Dance with me || Dramione  cover
Whiskey Kisses | Héctor Fort cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."