3 światy
  • Reads 34
  • Votes 2
  • Parts 1
  • Reads 34
  • Votes 2
  • Parts 1
Ongoing, First published May 31, 2023
Świat nigdy nie istniał jako jeden byt. Zawsze jest oparty na fundamentach, bez których niechybnie obróci się w niwecz. Tworzą go 3 krainy. Niebo, wymiar zamieszkiwany przez anioły unoszący się ponad innymi, piękny, świetlisty i starający się nieustanni dążyć do perfekcji. Ziemia, świat pomiędzy 2 innymi, najbardziej różnorodny pełen magii oraz kształtowany przez żyjących w nim ludzi. Natomiast ostatni to podziemia, miejsce w którym króluje chaos, absolutna wolność oraz mrok, władany przez demony. Krainy zawsze się wzajemnie przenikały, a istoty żyły w nich wspólnie tworząc jedną wielką społeczność. Jednak gdy każdej istocie o zupełnie innym pochodzeniu darowana jest wolna wola to dają upust własnym ambicją i pragnieniom. Magia rządzi się swoimi prawami, a wszyscy mają wpływ na jej równowagę. Co się zatem wydarzy gdy niektórzy wezmą losy świata w swoje ręce. Jakie wydarzenia będą miały miejsce gdy każda kraina będzie pragnąć zupełnie innego. Komu uda się osiągnąć swoje cele a kto niechybnie stanie się ofiarą własnych ambicji. O to historia trójświatu, w której każdy ma szanse sięgnąć po to co pragnie.
All Rights Reserved
Table of contents
Sign up to add 3 światy to your library and receive updates
or
#13podziemia
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Mate cover
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
To deny the route cover
Krwawy Książę cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
Prawdziwa Luna cover
Węzęł krwi cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
DIADEM  cover
Bliźniaki Herondale cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.