Kiedy byłam mała trafiłam do Nibylandii i tam spotkałam Piotrusia Pana. Byłam jego towarzyszką zabaw i jego zagubioną dziewczynką. Potem zapomniałam onim kiedy dorosłam a Nibylandia kraina marzeń odeszła jak sen. Teraz mam 15 lat i moja mama rzuciła klątwę która została zdjęta a wraz z nią powróciły wszystkie dawne wspomnienia. Sen stał się rzeczywistością a Piotruś Pan pragnie zemsty za coś co mu odebrano. Wrócił. Wrócił po mnie i nie spocznie dopóki mnie nie zdobędzie choćby mial zabić wszystkich moich przyjaciół i rodzinę. Czy mama dowie się co mnie łączy z Piotrusiem Panem? Co będzie jeśli dawne sekrety wyjdą na jaw? Czy będziemy sobie potrafiły nawzajem wybaczyć? Czy więź matki jest silniejsza niż prawdziwa miłość?