❦Syrenia miłość❦ [GerPol]
  • Reads 928
  • Votes 33
  • Parts 9
  • Reads 928
  • Votes 33
  • Parts 9
Ongoing, First published Jun 08, 2023
(to jest 1 pierwsze, które pisze więc może być dupne i cringowe)


Historia o syrenie, której twarde, egoistyczne, sadystyczne i żądne krwi ofiary serce pozwoliło kochać, jednak to nie sprawi, że wszytskie problemy zniknął.
(taka Arielka ale fajniejsza gdyż nie od Disneya, ale też gorsza bo to będzie jakiś paradokument xD)

zanim ktoś zechce napisać coś typu, że napisałam złe informacje (jak np. powiedzenie że ptaki żyją w wodzie xD) to proszę najpierw o doczytanie wsyztskiego, ponieważ pod koniec jednego z rozdziałów będzie wszytsko wytłumaczone chyba 

08.07.2023 - ...
All Rights Reserved
Sign up to add ❦Syrenia miłość❦ [GerPol] to your library and receive updates
or
#600milosc
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Mate cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
Krwawy Książę cover
An Unseemly Lady cover
Akademia Ciemnogrodzka cover
DIADEM  cover
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
To deny the route cover
Prawdziwa Luna cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.