Gdy w agencji panuje chaos, a to wszystko przez Dazaia, który ku zdziwieniu i oburzeniu pracowników, postanowił z niejasnych powodów udawać kota. Żadne słowa nie docierają do kociego Dazaia, aż Atsushi - znawca kotów - nie wpadł na pomysł odnalezienia "właściciela" Dazaia. Krótki, lekki one shot bez żadnych scen 18+ czy nawet pocałunków /ᐠ。ꞈ。ᐟ\All Rights Reserved