Marley podczas śnieżnego dnia postanowiła wybrać się na koncert. Marzyła o tym, pojechała na niego sama. Podczas koncertu Marley musiała opuścić koncert z powodu wypadku jej ukochanego psa. Jej mama Margaret, powiadomiła ją, że Bruno wpadł pod samochód. Marley bardzo spanikowała bo kochała Bruno. Jej taty, John'ego nie było w domu. Gdy wracała, wpadła w poślizg. Jakimś cudem udało jej się przeżyć. A w jaki sposób? Dowiesz się o tym czytając tą książke.