- Chyba każdy z nas ma w sobie swoją lewą i prawą stronę. Prawa jest tą, do której chętnie się przyznajemy, jest lepsza, bardziej lubiana i zrozumiała. Lewa jest tą, o której wolelibyśmy zapomnieć, odbiera nam nasz blask. Nie wiem po której stronie mieści się moja wybuchowość i bezczelność, ale wychodzi na to, że zostanie ze mną na zawsze. Tak, jak i z tobą twoja blokada przed szczerością, wrażliwością, uczuciowością. Sądzę, że pewnego dnia znajdziesz we mnie coś swojego, może na prawej stronie, a ja znajdę coś swojego u ciebie, może jednak właśnie na tej lewej - podała mu rękę, a on ujął jej dłoń.