Decyzje podjęte bez naszej wiedzy są w porządku, ale tylko wtedy, gdy nie dotyczą one naszego życia. Pośrednio lub bezpośrednio.
Ale decyzje podjęte za nas, dotyczące naszych wyborów sieją spustoszenie. Zmuszeni jesteśmy zakończyć relację, nie potrafimy spojrzeć na tę osobę tak jak wcześniej. Jednak najgorsza jest świadomość, że nigdy więcej nie zaufamy tej osobie i ciężko będzie choć trochę naprawić te zaufanie.
W jej życiu tak się właśnie stało. Decyzja podjęta przez jej ojca, zmuszała ją do zmiany stanu cywilnego, co skończyło się brakiem zaufania. Miał jednak w tym cel - jej bezpieczeństwo. Ale czy to jest takie ważne, skoro nie pisnął ani słowem?
W świecie pełnym broni, narkotyków i handlu żywym towarem każda decyzja powinna być przemyślana i omówiona kilkukrotnie. Skoro ojciec nie powiedział jej o swojej decyzji, ona nie zamierzała mówić o swoich. Nawet, gdy on się dowiedział i miała wrażenie, że w tej walce poniesie klęskę.
Nie wiedziała jednak, że on będzie jej bezpieczeństwem, a jego pomoc będzie niezastąpiona...
! Zawiera opisy scen erotycznych oraz nieprzeznaczonych dla czytelników poniżej 18 roku życia !
„Trzeba cieszyć się każdą najdrobniejszą chwilą, bo nigdy nie wiadomo kiedy zostanie ona przerwana".
Alyssia McPherson to doświadczona przez życie dwudziestolatka, która mimo młodego wieku skrywa głęboko w swoim sercu trudne tajemnice. Z początkiem tego lata zmuszona zostaje do stawienia czoła jednej z nich, dosięgającej jej swoimi mackami i wciąż mieszającej w jej życiu.
Życiu, które miało być tym nowym, lepszym, poukładanym.
Życiu, które nagle postawiło na jej drodze kogoś, kto może pomóc jej raz na zawsze zażegnać mary przeszłości. Kogoś, do kogo nie powinna zacząć pałać jakimkolwiek uczuciem - poza nienawiścią.
Czy mimo dzielących ich różnic i gorzkich obietnic stawianych samym sobie, uda im się utrzymać z dala od zakazanego?
„- Nie mogę na to pozwolić.
Nie mogę się do ciebie zbliżyć.
Choć intuicja usilnie podpowiadała mi, że to może nie być możliwe, to wtedy jeszcze nie wiedziałam, że tak naprawdę nasze losy będą rzucać nas sobie w ramiona jeszcze wielokrotnie".