Paranoja
  • Reads 26
  • Votes 3
  • Parts 2
  • Reads 26
  • Votes 3
  • Parts 2
Ongoing, First published Jun 27, 2023
Aleksandra jest specjalistką od zaburzeń paranoidalnych i wie jak wielką siłę wyobraźni posiada ludzki umysł. Pewnego dnia do jej gabinetu trafia pacjentka twierdząca, że dzieją się z nią dziwne rzeczy, a ona sama nie potrzebuje psychologa, a egzorcysty. Z każdym kolejnym spotkaniem z tą dziewczyną, Ola zaczyna wierzyć jej słowom bardziej... Z jakimi piekielnymi siłami będzie dane zmierzyć się psycholog, która do tej pory wierzyła, że wszystko da się wyjaśnić w racjonalny sposób?

,,Jezusie, co ona właściwie robi!? Czy ona... Zjada to zwierzę? Czuję się jakby do uszu napłynęła mi krew. Słyszę już tylko bicie swojego serca, co raz przerywane głośnym mlaskaniem. Chcę zacisnąć trzęsące się dłonie na kierownicy, lecz zapominam, że nie jestem już w bezpiecznym aucie. Za chwilę widzę jak drzewo obok niej oplatają ręce, które wyglądają jakby należały do jakiegoś mężczyzny, choć nie widać reszty jego ciała. Są jednak na tyle masywne i dziwne, że porządnie przerażają."

*Okładka całościowo została sporządzona przez autorkę dzieła. Do jej stworzenia nie została użyta sztuczna inteligencja. Jest ona efektem zrobienia odpowiedniego zdjęcia i późniejszej jego edycji.
All Rights Reserved
Sign up to add Paranoja to your library and receive updates
or
#3fikcjaliteracka
Content Guidelines
You may also like
Przeznaczona Śmierci by malinka519
40 parts Complete
Wiele miliardów lat temu, jeszcze nim ludzkość zasiedliła ziemię powstała przepowiednia... Przepowiednia ta mówiła, że każdy Bóg i Bogini mieli gdzieś wśród ludzi swoich przeznaczonych. Lecz w przepowiedni była jeszcze jedna informacja. A mianowicie informowała ona o tym, że Hades- Bóg śmierci i władca podziemia odnajdzie przeznaczoną mu dziewczynę jako ostatni z Wielkiej Trójcy. Jednak jego przeznaczona będzie wyjątkowa. Ona jako jedyna będzie posiadać moc równą prawdziwemu Bogu. Minęło wiele lat, od kiedy Wielka Trójca odkryła skrywaną przed światem przepowiednie. Od tego czasu Zeus i Posejdon odnaleźli już swoje przeznaczone i mają już nawet z nimi dzieci, a Hades udaję obojętnego, lecz w tajemnicy przed braćmi szuka jej wysyłają po całym świecie swoich szpiegów. Jednak jak do tej pory żaden z nich nie przyniósł wiadomości na jaką czeka Hades. Niektóre dzieci Bogów mają już około 17 lat, więc Zeus, Posejdon i Hades postanowili że założą szkołę w której będą mogły się oni uczyć. Jednak w szkole będą się też uczyć ludzkie dzieci. Tak więc szkoła dla potomków różnych Bogów została założona, a jej dyrektorem nie został nikt inny jak Zeus, a jego bracia zajęli funkcję nauczycieli. Nikt jednak nie wie, że do szkoły mają dojść dwie nowa uczennice. Jedna potomkini przywódczyni harpii, a druga człowiek. Wszyscy myślą, że ludzka dziewczyna jest normalna, ale czy na pewno tak jest? Co skrywa dziewczyna o czarnych jak otchłań oczach i złotych jak kłosy zbóż włosach? Tego dowiecie się czytając tą oto historię! Błędy poprawia: Nasafarina Najwyższe notowania: 1 miejsce w Paranormalne 10.07.16r
You may also like
Slide 1 of 9
Miłość według wilka ✓ cover
Ask and Dare cover
Niedźwiedzia przysługa | Nieludzie z Luizjany #6 | ZAKOŃCZONE cover
Carpe Noctem cover
Agentka   |Poprawa| cover
Niechciany Dar ✅ cover
Przeznaczona Śmierci cover
Wilcze wizje | Nieludzie z Luizjany #4 | ZAKOŃCZONE cover
Miłość według czarownicy ✓ [DO KOREKTY] cover

Miłość według wilka ✓

35 parts Complete

- Chyba już - powiedział w końcu, kciukiem lekko głaszcząc moją wargę. - Boli? - Może troszkę - przyznałam schrypniętym głosem. Odchrząknęłam. - Dziękuję. Wpatrywał się w moje usta. Nie byłam w stanie zaprotestować, gdy jego twarz była coraz to bliżej mojej. A gdy nasze usta się spotkały... Przeszedł przeze mnie prąd podniecenia i pożądania, jakiego jeszcze nigdy wcześniej nie czułam. A był to prosty, delikatny pocałunek. Zaskoczyłam samą siebie. Oddając pocałunek. Jemu chyba spodobało się to, że nie jestem obojętna i przejechał ostrożnie językiem po mojej wardze, a ta w natychmiastowym tempie przestała tak bardzo boleć. - Brian - szepnęłam, kładąc dłoń na jego karku i wplatając palce w jego loki. Przedłużył pocałunek, a przez mój umysł nie przetoczyła się chociażby jedna myśl, aby zaprotestować. W końcu jednak skończył pocałunek, a ja westchnęłam błogo w jego usta. - Widzisz? - spytał z uśmiechem. Zdziwiłam się. - Co? - To dowód na to, że zakochani nie potrzebują nieustannie rozmowy - przypomniał swoją tezę.