. . . . . . . . . Przyglądałam się nieznanym mi dotychczas przedmiotom co chwile pytając się chłopaka za mną co to jest oraz do czego służy dane urządzenie. - A to? - zapytałam chwytając do rąk rozdwojonego patyka i sznura, który był na nim. - To jest proca. - odpowiedziawszy to przykucnął i wziął jakiś kamyk z ziemi. Dałam mu proce, a on chętnie ją przyjął. Następnie podniósł się i włożył kamień w sznur, poczym go naciągnął. Wycelował w drzewo i puścił sznur. Kamyk bardzo szybko uderzył w pień drzewa. - Serio nigdy nie widziałaś procy? - zaśmiał się niebiesko skóry. - Nie mam powodów do kłamania. - mruknęłam przewracając oczami. - Nigdy nie widziałam procy. - odpowiedziałam mu w końcu i odwróciłam się do niego plecami. Znowu zaczęłam coś szperać. Przez cały czas czułam na sobie palący wzrok pierworodnego syna wodza klanu Omatikaya. - O co chodzi Neteyam'am? - spytałam w końcu odwracając się do niego. - Nic takiego. - uśmiechnął się do mnie uroczo. - Mam na ciebie oko. - mrugnął z jeszcze większym uśmiechem. . . . . . . . . . . . . Zapraszam was bardzo serdecznie do przeczytania opowiadania pt. ,,I've got my eye on you" (tł. mam na ciebie oko). Jest to opowieść o dziewczynie, która musiała siedzieć całe życie w zamknięciu - dla jej ,,bezpieczeństwa". Więcej już nic wam nie zdradzę. Jeszcze raz bardzo gorąco zapraszam do przeczytania tej książki. . . Miłego dnia/nocy <3333333333All Rights Reserved