- Mamo, czy ja śnie? - złapałam się za buzię, widząc przed sobą osiem par oczu, które uważnie mi się przyglądały. - Nie przypominam sobie żebym miał dziecko. - odparł ten taki umięśniony obok Chana. - A i tak dla twojej wiadomości obudziłaś się parę minut temu. Jeśli chcesz mogę pomóc Ci jeszcze raz zasnąć. - powiedział złośliwie się uśmiechając, na co piegowaty chłopak uderzył go w tył głowy. - Wczoraj byłaś bardzo pijana i nie wydaje mi się, że pamiętasz ich imiona. - zaśmiał się Jeongin. Opadłam głową na poduszkę przymykając oczy z jej bólu. Zapowiadał się dłuuugi dzień. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Witam was w mojej pierwsze (opublikowanej) książce. Tu na górze macie jej fragment, jeśli się spodoba to zapraszam do czytania oraz zostawiana komentarzy i gwiazdek. Rozdziały będą pojawiać się w poniedziałek, środe oraz piątek o 15 lub trochę po :) -Przekleństwa -Fluff