" Noc była piękna jak sen, a śmierć... Śmierć była jeszcze piękniejsza." Obudziła się w ciemnej windzie, łapczywie nabierając powietrza i dławiąc się nim. Zaczęła kaszleć, przewracając się na plecy i wściekłe krzycząc w stronę coraz szybciej zbliżającego się sufitu: - Znajdę cię i zabiję! Ja... - Przerwała nagle, czując że z głowy wylatuje jej koniec zdania, wymyka się przez jej palce i odlatuje gdzieś daleko. - ...jestem Nyks. - Dokończyła niepewnie, siadając i wzdychając. Przeczucie podpowiadało jej, że już niedługo stanie się coś złego. Bardzo złego. ~*~ Ff na podstawie The Maze Runner.All Rights Reserved
1 part