Jm- Nie mam już u ciebie szans, ale życzę ci z całego serca jak najlepiej. Nie będę sprawiał ci więcej kłopotów. To chyba wszystko, co chciałem ci powiedzieć. Cześć.- powiedział i odszedł... W jakiś sposób zabolały mnie jego słowa... A nawet poczułam... wyrzuty sumienia? O ile można to tak nazwać. Chyba naprawdę mu zależało skoro zerwał z nią ze względu na mnie.