Przyłożyć głowę do poduszki, spojrzeć w sufit i zasnąć z myślą, że to nie są tylko resztki wspomnień. W małym miasteczku nad oceanem, jak na opowieść o typowym romansie przystało mieszkam ja, Scarlett i wprowadzam Was w błąd bo to nie był zwykły romans, o których czytałam w książkach. Charlie był dla mnie oddechem, którego potrzebujesz biegnąc sprintem. Tak naprawdę lepszy byłby taki, który bierzesz pokonując maraton. Jednostajny, spokojny i unormowany, a nie szybki, nierówny, o którym, kiedy zapominasz zaczyna Cię dusić i nie wiesz czy dotrzesz do mety. Miałam 16 lat, kiedy okazało się, że znalazłam swoją bratnią duszę. Chciałabym móc powiedzieć o nim ,,mój najlepszy przyjaciel'' ale czy był najlepszym, skoro to już przeszłość. Poznaj mnie, moje nastoletnie wybory, wzloty i upadki a dowiesz się dlaczego musiałam zniknąć z życia innych już na zawsze i czy rzeczywiście tak się stało?All Rights Reserved
1 part