Minęło szesnaście miesięcy od tragicznych wydarzeń z nocy dwunastego października. Wydawać by się mogło, że to szmat czasu i każdy, mimo bólu spowodowanego stratą, już dawno ruszył do przodu, jednak nie Luna. Luna Duncan wciąż nie może pogodzić się z faktem, że dwójki naprawdę ważnych dla niej osób już nie ma. Zwłaszcza jednej z nich.
Próbuje radzić sobie na wiele sposobów i boi się przyznać, nawet sama przed sobą, że tak naprawdę nie radzi sobie wcale. Coraz częściej ma wrażenie, że ktoś, gdzieś tam na górze, już dawno skazał ją na straty i dlatego los tak okrutnie z niej drwi. Na domiar złego w jej głowie coraz częściej pojawia się myśl, że postradała rozum, bo zaczynają nawiedzać ją... duchy.
Duchy i demony przeszłości wracają do jej życia jeden po drugim, wywołując chaos i wywracając jej świat na nowo, a gdy pewnej nocy przed jej oczami pojawia się ktoś, kogo już nigdy miała nie ujrzeć, coś ponownie w niej umiera. Po fali bólu, jaka przetacza się przez jej ciało w tamtym momencie, pojawia się złość. Ta z kolei wywołuje ogień w jej sercu. Ogień, który albo wreszcie ogrzeje jej rozdartą duszę, wcześniej zdewastowaną przez huragan, albo spali doszczętnie, pozostawiając po sobie jedynie popiół.
Adelaide de Beaufort przez wzgląd na liczne tragedie spotykające ją w życiu zdecydowała się na wyjazd do Europy, odcinając się od życia w Pensylwanii. Francuska Akademia jest jej wybawieniem jednak i to w końcu przemija. Młoda kobieta powraca do Stanów, gdzie rozpoczyna naukę na filadelfijskim uniwersytecie UPenn, jednak jej reparacja ściąga uwagę ojca, który aranżuje małżeństwo dawno niewidzianej córce.
Nicholas Laville jest definicją chaosu, który na nowo zawładną życiem Addie. Mężczyzna pozostawia w jej życiu więcej pytań niż odpowiedzi, równocześnie pragnąc uwagi młodej dziewczyny.
Z biegiem czasu Adelaide szybko odkrywa, że aranżowane małżeństwo nie jest jej jedynym zmartwieniem, a wręcz tym najmniej znaczącym, bowiem mury de Beaufort Company skrywają znacznie więcej przeraźliwych sekretów.
Sprawy z przeszłości zostały owiane tajemnicą, a jej powrót oznacza odkrycie prawdy. Prawdy, która nigdy nie miała wyjść na jaw.