Każdego kiedyś dopadnie jego fatum. Czy byśmy tego chcieli czy nie, wydarzy się to, co już dawno było pisane nam w gwiazdach. One natomiast, jak do tej pory, nie zesłały nic na moja drogę, żebym w jakikolwiek sposoby mogła sądzić, że to fatum posiadam. -Jak do tej pory- wyszeptałam i spojrzałam w te perfekcyjnie błękitne oczy, które przewiercaly dusze na wylot i wysysaly resztki dobra, które jakimś cudem jeszcze we mnie zostały. I juz wiedziałam, że ten blondyn bedzie powodem mojego śmiechu, szczęścia, łez, zguby, i upadku. Dlatego posłuchajcie tej tragicznej w skutkach historii od początku.All Rights Reserved
1 part