Któż mógł przypuszczać, że inspiracją twórczości Mikołaja Sępa Szarzyńskiego,
była twórczość jego dalekiego kuzyna - Michała Strasznego Sępa,
o którym to pamięć zaginęła w pomroce dziejów. Zdawać się mogło, iż bezpowrotnie...
Przytoczony właśnie Sonet V, miał niebagatelne znaczenie dla autora i podsumowany został wielce znaczącym, acz lakonicznym zapiskiem poczynionym w dzienniku, który Sęp Straszny prowadził,
a który to uchował się wraz z pozostałymi jego działami. Zapisek ten brzmiał następująco:
"Odwagi! Otwórz swe zaciśnięte w pięści dłonie i przekonaj się, że czeka na Ciebie po tysiąckroć więcej, niż kiedykolwiek zdolnyś był przypuszczać. Rozewrzyj swe zgrabiałe, niczym szpony dłonie,
wypuść to, co tak kurczowo w nich trzymasz, gdyż jedynie pustymi będziesz mógł sięgać po czekające na Ciebie skarby! I nie zapominaj, że to nie dłońmi nabiera się ze źródła.
Źródła Wody Żywej, której nieprzebrane kaskady, jedynie zdolne ugasić są wszelkie Twe pragnienia..."
Lektura owego dziennika pozwala nam ustalić, iż był to punkt zwrotny w życiu Sępa Strasznego. Moment ten był zarówno końcem jego dotychczasowej twórczości, jak i początkiem nowej,
o której wszakże nic nam zgoła nie wiadomo...
Czy ludzie zasługują na ludzi?
Czy ludzie zasługują?
Czy ludzie zasługują na zasługi?
°°°°°°°°°°°°°
Tomik amatorskich aforyzmów, białych wierszy pisanych pod wpływem emocji i otaczającego mnie świata.
°°°°°°°°°°°°°
Opracowania aforyzmów,refleksje autora o przeczytanym tekście.
°°°°°°°°°°°°°
Polecam wszystkim,którzy pragną pomyśleć filozoficznie,niebanalnie o niektórych sprawach.
okładka to eksperyment społeczny