Delikatne, i takie wolne - po prostu piękne, nikt zazwyczaj o nich nie myśli, a gdy się pokazują ludzie nie mogą oderwać od nich wzroku.Motyle- zazwyczaj każdy z nas myśląc motyl ma na myśli piękny owad z kolorowymi skrzydłami latającymi dniami na łące wśród pięknie pachnących kwiatów, które odradzają, się piękniejsze po prostu ewoluują. A czemu nikt, słysząc motyl nie pomyśli, o ćmach? Przecież to są motyle, tyle że mają odmianę nocną, a nie dzienną. Nasza społeczność nauczyła się takich mechanizmów, zapominając o wszystkim, co się jakkolwiek różni od norm, których nauczyliśmy się gdy byliśmy dziećmi.Tak więc słysząc motyl widzimy piękne stworzenie, a słysząc ćma, widzimy zagubionego owada, który różni się tylko wyglądem i leci do włączonego światła.
Aczkolwiek ćmy często uważane są za te , które oznaczają śmierć bądź życie pozagrobowe, a nie piękność i ulotność.
Może dlatego nikt nie wspomina o nich bo każdy sie boi przyznać, że motyle nocne ą podobne do ludzi?A co wtedy kiedy te na pozór bezbronne piękne dzienne owady okażą się nie takie jak każdy by się spodziewał?
Pozory mylą, a ludzie są ślepi, podążają za tym co wbrew pozorom wydaje się piękniejsze.
A kiedy takie motyle przejmą głowę będzie się trudniej ich pozbyć, niż ćmy.
Bo to,że zgasimy światło nie oznacza, że one odejdą- wtedy pozostanie już tylko mrok, który będzie pomnażał motyle a my nic już na to nie poradzimy, będzie za późno i nikt nie usłyszy wołania o pomoc i tego co mamy do powiedzenia.
I właśnie wtedy kiedy siedziałam na tej pięknej zielonej trawie, a wokoło była tylko cisza nikt poza mną i motylami zaczęłam wołać, tak głośno, że, aż poczułam pieczeniei w gardle. Ale nikt nie usłyszał, , albo nikt nie CHCIAŁ tego usłyszeć, ale to i tak bez znaczenia, bo one i tak stłumiły ten krzyk i każdy kolejny.
A to tylko kilka bezbronnych motyli.......
Caroline Jenkins skończyła pielęgniarstwo i pracuje w zawodzie. Nie zarabia zbyt dużo pieniędzy, w związku z czym, mieszka w rozpadającym się mieszkaniu. Jest zmuszona się wyprowadzić, kiedy zauważa, że nawet tynk odpada ze ścian, a w okolicy jest coraz niebezpieczniej.
Z odsieczą przychodzi jej przyjaciółka, która proponuje mieszkanie u swojego dobrego przyjaciela.
Caroline nie ma pojęcia, że w nowym mieszkaniu, prócz przyjaciela jej przyjaciółki, mieszka jeszcze jeden współlokator. Liam Moore, to facet, który ma gdzieś opinie każdego, kogo napotka na swojej drodze. Skupia się na własnym biznesie, który prowadzi i od początku jest nastawiony negatywnie na mieszkanie razem z Caroline. Uważa, że to absolutnie niepotrzebne, a ona będzie tylko zaburzać jego spokój. Ta dwójka już kiedyś miała okazję się spotkać, w zdecydowanie innych okolicznościach, ale zachowują tą słodką tajemnicę tylko dla siebie.
Caroline mimo negatywnego nastawienia Liama oraz zbyt przesadnego entuzjazmu Christiana, drugiego współlokatora, podpisuję umowę wynajmu i wiąże się z oba chłopakami na rok.
Do czego doprowadzi ich wspólne mieszkanie? Kto okaże być się bliższy Caroline? A może z żadnym z nich nie uda jej się nawiązać relacji?
⚠️18+ / tw: sceny erotyczne, przemoc, śmierć rodzica, przekleństwa.