❝Sława jest niebezpieczna. Im bardziej ludzie cię kochają, z tym większym hukiem potem upadasz. ❞ Wiele wieków temu bogowie związali swoje moce z magiczną biżuterią i wycofali się ze świata. Kiedy ludzie ich potrzebowali, poprzez Strażnikow, swoich pośredników, wybierali osoby godne noszenia stworzonych przez siebie miracul. Niegdyś czczeni bogowie, potem zaledwie echa dawnych legend. Zniknęli na wiele pokoleń i większość ludzi włożyła wiarę przodków między bajki. Teraz równowaga na świecie znowu została zachwiana, więc nadszedł czas, by legendy przypomniały, że zawsze były prawdziwe. Dla Marinette miraculum to obowiązek. Została wybrana przez bogów i choć czasami brakuje jej sił, a życie osobiste ją przytłacza, musi spełnić ich wolę i odzyskać stracone klejnoty. Dla Adriena miraculum to wolność. Pozwala mu wyrwać się z pałacowej codzienności, uciec od apodyktycznego ojca i nauczyć się kochać, choć niektóre lekcje bywają bolesne. Żadne z nich nie prosiło o moce, lecz kiedy stają przed wyborem, akceptują je. Nie wiedzą jeszcze, jak bardzo pokochają ich spragnieni bohaterów z krwi i kości ludzie. Nie widzą jeszcze, jak niepewna jest taka miłość. 【Fanfiction na podstawie serialu "Miraculum: Biedronka i Czarny Kot". Postacie i grafika na okładce nie należą do mnie.】 【Choć z początku można odniesć takie wrażenie, fanfiction NIE jest stuprocentowym retellingiem serialu. Im dalej, tym więcej różnic.】 【Nowy rozdział w każdą sobotę.】 【1VIII 2023 - 12 X 2024】
72 parts