Włóczęga, który zakończył swoją ścieżkę samotności - Ryba; ponieważ Przodkowie zesłali mu sen. Opowiedzieli mu oni o tym, co było, jest i będzie. Mówili, że kiedyś, w górach, żył niepokonany klan - Klan Rysia. Były to ogromne, ponoć nieśmiertelne, koty. Ale koniec zawsze musi nadejść. Klan rozpadł się po awanturze wywołaną przez przywódcę klanu. Każdy kot poszedł w swoją stronę zakładając nowe rodziny. Niektórzy zostali kotami domowymi, inni jednak postanowili przejść na ścieżkę złoczyńców. Po wielu księżycach urodził się kot. Kot, który miał zmienić wszystko. Miał zebrać klan na nowo i odtworzyć go. Tym kotem był właśnie Ryba. Założył on grupę, do której powoli dołączały inne koty. W końcu jednak przyjął on imię Moręgowatej Ryby. Po niedługim czasie, wybrano go na przywódcę klanu, który dopiero co powstawał. Kocur przyjął wtedy dar 9 żywotów, a jego imię brzmiało od tej pory Moręgowata Gwiazda.
-------------❁---------------
I tu właśnie zaczyna się nasza przygoda. Zaczynamy ją z 7 członkami klanu. Siedmioma członkami, których poznacie w innym dziele zatytułowanym "Przeznaczenie Klanu Szałwii - Postacie". Powoli nasz klan będzie się rozwijał, a jego losy poprowadzi gra Clan Generator!
Jesteście ciekawi jak potoczy się fabuła? Ja sam jeszcze nie wiem, bo nie chce sobie spoilerować 🙈.
Rozdziały będę starał się wrzucać co kilka dni. Najlepiej, jakby wyglądało to tak, że jeden rozdział na jeden tydzień, ale to jeszcze zobaczymy jak sprawa się ułoży.
A więc nacieszcie oczy i przygotujcie się na historię, o której wam się nigdy jeszcze nie przyśniło! Serdecznie zapraszam do czytania :3.
Jestem Natalie. Natalie Potter.
Czasem wciąż trudno mi uwierzyć, kim naprawdę jestem.
Świat magii - jeszcze niedawno wydawał mi się bajką, teraz stał się moją rzeczywistością.
Mówią, że się zmieniłam. Że nie jestem już tą samą dziewczyną, którą byłam przed laty.
Może mają rację... ale ja wciąż czuję, że tamta Natalie gdzieś we mnie żyje.
Bo dopóki mam jego - mojego brata - dopóty jestem sobą.
Kiedy trzymam go za rękę, kiedy czuję jego obecność, świat znowu ma sens.
Ale im bardziej próbuję zachować siebie, tym silniej czuję, że coś we mnie rośnie. Coś obcego.
Chciałabym wreszcie pokazać swoją prawdziwą twarz.
Tylko... nie wiem już, czy to jeszcze ja.
1 #zło 09 XI 25
1 #hogwart 08 XI 25
1 #fanfiction 10 III 21
1 #magic 11 V 20
1 # pansyparkinson 9 II 20
2 #voldemort 9 V 20
2# blaisezabini 01 VI 20