Miłość w kratach oczu

Patryk został wychowany tak, aby być dobrym człowiekiem, jednak życie miało na niego inny plan i wymusiło w chłopaku zmiany. Ból wynikający z krzywd i tragedii, jakie go spotkały, narodziły w nim osobowość z cechami całkowicie przeciwstawnymi do tych, które już posiadał. W rodzinnym domu był wciąż tym szczęśliwym dzieciakiem, lecz na ulicy jego pasy bezpieczeństwa zostały odpinane, a wtedy stawał się nieczuły, okrutny i bezwzględny. Dom był jego schronieniem przed samym sobą.
W chwili, gdy umarła jego mama, umarło w nim także całe dobro, a on postanowił oddać się cały złu.
Zaczął bywać w miejscach, do których nawet sam Bóg bał się zaglądać. Rodzinę znalazł na ulicy, a wszelakie uczucia zaczął tłamsić pod pokrywą narkotyków i alkoholu.

Czy dla tak zepsutej osoby istnieje jeszcze jakikolwiek ratunek?
Jak poradzą sobie z nim wychowawczynie z Domu Dziecka?
Czy miłość jest w stanie przywrócić w nim dobro?