Nie umieliśmy się kochać, tak jakby ktoś nie dał nam instrukcji do miłości. Im bardziej pragnęliśmy tego uczucia tym bardziej nam nie wychodziło. Im więcej od siebie pragnęliśmy tym bardziej się nawzajem odpychaliśmy. Chcieliśmy być na zawsze a nie umieliśmy być tu i teraz. Ogień i woda, płomień i deszcz. Z góry skazani na porażkę. Zapisano w gwiazdach, że te dwa żywioły nie mogą ze sobą współgrać. W tych samych gwiazdach w których szukaliśmy nadziei na wspólne być albo nie być. -Cześć Evans- -Cześć Nelson- Krótkie "Cześć" mające dwa znaczenia. Powitanie i pożegnanie. Ja wybrałam to pierwsze. On to drugie. Zawsze po przeciwnych stronach a jednak jakaś siła sprawiła, że dwa przeciwne żywioły nie chciały już ze sobą walczyć . Powinniśmy byli wiedzieć, że przeznaczenia się nie oszuka . To my oszukiwaliśmy siebie nawzajem.