CZYTANIE BEZ ZNAJOMOSCI CZĘŚCI PIERWSZEJ NIE MA SENSU - DOSTĘPNA NA MOIM PROFILU.
"Kiedy wokół nas wszystko będzie zniszczone, chcę tylko żebyś wiedziała, kim jestem."
Billie ostatnie dwa lata spędziła z dala od rodzinnego domu. Ukrywając prawdę przed bliskimi, odcięła się od bolesnej przyszłości, której imię wciąż nawiedza ją każdej nocy.
Jej najbliższa przyjaciółka wychodzi za mąż, dlatego Billie jest zmuszona wyjechać ze swojej bezpiecznej przystani, którym jest pochmurny Londyn i wrócić do słonecznej Santa Barbary.
Tam, szczęśliwy domek z kart, który stworzyła, zaczyna się burzyć. Wychodzi na to, że nie tylko ona przez te dwa lata ukrywała tajemnice.
"Jego zielone oczy, wciąż miały w sobie tę psotną iskierkę, jak kiedyś. Nie pozwoliły mi jako pierwszej odwrócić spojrzenia. Chociaż wydawał się zmęczony, a jego skóra była bledsza, ja wciąż miałam ochotę napisać książkę o tym, jaki piękny obraz stworzył Bóg, kształtując Williama Nathaniela Evansa."
W tej części będzie jeszcze więcej spicy scen, ale również takich, które będą mocno drastyczne, stąd ostrzeżenie o tym, aby nie czytać, jeśli nie czujecie się na siłach. Każda taka scena zostanie oznaczona, więc będziecie mogli ją pominąć.
Dziewiętnastoletnia Sophie Evans to dosyć niska dziewczyna z zamiłowaniem do gry w siatkówkę. Z rodzicami nigdy jej się nie układało, przez co postanawia wraz z jej najlepszą przyjaciółką zaraz po ukończeniu liceum wyjechać na studia. Dziewczyna poznaje tam Nathana - kapitana męskiej drużyny siatkówki. Co się stanie, gdy w grę zaczną wchodzić uczucia? Czy Sophie będzie w stanie sobie z nimi poradzić? Jak potoczą się losy brązowowłosej?
Wszelkie podobieństwa do innych opowiadań są przypadkowe. Nie zgadzam się na kopiowanie tego opowiadania, zostało ono napisane przeze mnie ;)
OSTRZEŻENIE: Jest to moje pierwsze opowiadanie, więc za jakiekolwiek błędy przepraszam. Jeśli masz jakieś uwagi pisz do mnie śmiało, nie gryzę :) Mogą występować wulgaryzmy!
Opowiadanie zakończone!
1.02.2021 - 5.05.2021