Samantha Collins - Siedemnastoletnia czarnowłosa dziewczyna o błękitnych oczach. Szczupła i kształtna tam gdzie trzeba. Piękne długie rzęsy, duże malinowe usta i między innymi ostre spojrzenie, które budzi lekki niepokój. Mimo jej niskiego wzrostu ma mocny charakter, który często pakował ją w tarapaty. Ciężko jej trzymać język za zębami. Dziewczyna pewnego dnia przeprowadza się ze swoją matką - Cecilią Collins - z Nowego Jorku do San Diego. Chciała zacząć żyć z matką od nowa. Po stracie ojca życie dawało jej ostro w kość. Depresja mamy, zaleganie z czynszem i ciągłe problemy ze szkołą nie dawały jej spokoju. W tych trudnych momentach musiała walczyć nawet o jedzie dla niej i jej matki. Dziewczyna, więc ma nadzieję, że od teraz będzie tylko lepiej. Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy. Na drodze staje jej jeden z uczniów jej nowej szkoły - Tony Diaz.
Wysoki, zbudowany osiemnastolatek o czarnych włosach. Jego prawie, że czarne oczy nie raz potrafią wpędzić w strach. Ostre rysy twarzy, biżuteria, przecięta brew, kolczyk w nosie i wiele tatuaży dodawały mu uroku. Ułożone ręką włosy chłopaka i stanowisko kapitana szkolnej drużyny pływackiej tylko sprawiały, że był jeszcze bardziej pożądany przez płeć przeciwną. Ciągłe bójki w szkole to dla niego codzienność, tak samo jak luksus i wygoda. Sportowe auta, motory, drogie wakacje, wyjścia ze znajomymi i wielkie, luksusowe mieszkanie na własność - to marzenie nie jednego nastolatka liceum w San Diego. Takie właśnie życie przybrał niejaki Tony Diaz.