Notatnikowe szczyny
  • Reads 21
  • Votes 0
  • Parts 4
  • Reads 21
  • Votes 0
  • Parts 4
Ongoing, First published Aug 15, 2023
Oto właśnie opisy skąpe opisy moich niektórych uczuć. Niekiedy miałm w życiu gorzej, czasem było ciężej. Jednak to nic złego, każdy miewa gorsze dni, a ja tylko opisałm to w notatniku. W właśnie tym miejscu zalegały. Dłuższy lub krótszy czas.

Pewnego dnia po prostu uznałm, że opublikuje to gdzieś. Nudzi mi się i nie wiem co z tym co napisałm zrobić. A więc jest.

WARNING! (czy coś TvT)
Po pierwsze, jeśli mnie znasz, nie czytaj. Nie chcę uzyskać atencji, ani się żalić. Tak jak pisałm wyżej wstawione jest to zwyczajnie, ponieważ nie wiem co z tym zrobić.
Nie pisz do mnie proszę później sugerując, że powinienem zgłosić się do specjalisty
All Rights Reserved
Sign up to add Notatnikowe szczyny to your library and receive updates
or
#69nudzimisie
Content Guidelines
You may also like
Zmartwychwstała ŚMIERĆ by Azyski
34 parts Ongoing
Trylogia. Pierwsza część to: "Najpiękniejsza ŚMIERĆ" #1 Druga część to: "Zmartwychwstała ŚMIERĆ" #22 Zapraszam serdecznie. Prolog Jedziemy przez gęsty las. Minęło trzy tygodnie, od dnia, kiedy pochowaliśmy Feliksa. Jesteśmy podzieleni na dwa samochody. Nierówny teren daje się każdemu we znaki. Nie wiem, jak długo tak wytrzymamy. Przed nami jedzie czerwony jeep, w którym siedzi Kamil, Weronika i Jonatan. Za nimi jedziemy my czarnym jeepem. Aldona siedzi tuż obok, a Simon bawi się karabinem na tylnym siedzeniu. Pomimo spokojnej okolicy każdy jest napięty. Nikt nie czuje się bezpiecznie. Na moich rękach pojawił się pot, a kierownica ślizgała mi się w dłoniach. Czerwone auto przed nami zaczęło niebezpiecznie chwiać się. Piaski i wąska droga utrudniały przeprawę przez las. -Adam, zwolnij. -Usłyszałem przyjemny głos Aldony, którego tak bardzo mi brakowało. Od wielu dni nie odzywamy się do siebie. Dziewczyna gniewa się na mnie, dlatego że uderzyłem Simona na stacji. -Po co? Nie możemy ich zgubić. -Odpowiedziałem chłodno, a na jej twarzy zobaczyłem lekkie zażenowanie. -Nie zgubimy ich. Jadą wolno. Proszę, nie chce tak zginąć. -Powiedziała, po czym dotknęła opuszkami palców moją dłoń. Od razu dostałem gęsiej skórki. -Wszyscy umrzemy, a potem zmartwychwstaniemy. -Zmartwychwstała śmierć? -Zapytała, lekko się uśmiechając. -Tak, zmartwychwstała śmierć.
You may also like
Slide 1 of 9
Zmartwychwstała ŚMIERĆ cover
unforgotten love  cover
Friends? It's just a word... / Ben Drowned (Love Story) cover
Pamiętnik Samobójcy cover
Full of faith | daryl dixon cover
Godzina 3.13 ✔️ cover
Fnaf komiks Bluey Capsules Tłumaczenie cover
Straszne Historie... cover
Najpiękniejsza ŚMIERĆ cover

Zmartwychwstała ŚMIERĆ

34 parts Ongoing

Trylogia. Pierwsza część to: "Najpiękniejsza ŚMIERĆ" #1 Druga część to: "Zmartwychwstała ŚMIERĆ" #22 Zapraszam serdecznie. Prolog Jedziemy przez gęsty las. Minęło trzy tygodnie, od dnia, kiedy pochowaliśmy Feliksa. Jesteśmy podzieleni na dwa samochody. Nierówny teren daje się każdemu we znaki. Nie wiem, jak długo tak wytrzymamy. Przed nami jedzie czerwony jeep, w którym siedzi Kamil, Weronika i Jonatan. Za nimi jedziemy my czarnym jeepem. Aldona siedzi tuż obok, a Simon bawi się karabinem na tylnym siedzeniu. Pomimo spokojnej okolicy każdy jest napięty. Nikt nie czuje się bezpiecznie. Na moich rękach pojawił się pot, a kierownica ślizgała mi się w dłoniach. Czerwone auto przed nami zaczęło niebezpiecznie chwiać się. Piaski i wąska droga utrudniały przeprawę przez las. -Adam, zwolnij. -Usłyszałem przyjemny głos Aldony, którego tak bardzo mi brakowało. Od wielu dni nie odzywamy się do siebie. Dziewczyna gniewa się na mnie, dlatego że uderzyłem Simona na stacji. -Po co? Nie możemy ich zgubić. -Odpowiedziałem chłodno, a na jej twarzy zobaczyłem lekkie zażenowanie. -Nie zgubimy ich. Jadą wolno. Proszę, nie chce tak zginąć. -Powiedziała, po czym dotknęła opuszkami palców moją dłoń. Od razu dostałem gęsiej skórki. -Wszyscy umrzemy, a potem zmartwychwstaniemy. -Zmartwychwstała śmierć? -Zapytała, lekko się uśmiechając. -Tak, zmartwychwstała śmierć.