Trzydziestoparoletni biznesmen z Trójmiasta, Bruno Linde, zatrudnia nianię.
Mężczyzna od lat żyje samotnie, zadowalając się tylko przelotnymi relacjami z kobietami.
Centrum jego świata jest sześcioletni śmiertelnie chory synek i to za sprawą małego Roszka do domu Bruno zawita wolontariuszka z oddziału szpitalnego, Maja.
Niewinna i radosna dziewczyna to zupełne przeciwieństwo kochanek mężczyzny.
Ona i Bruno stopniowo zbliżają się do siebie. Ale czy... to na pewno dobry pomysł, żeby byli razem? Oboje mają swoje tajemnice... które właśnie teraz wyjdą na jaw.
Ostrzeżenie: powieść jest przeznaczona tylko dla osób dorosłych, ponieważ będzie zawierać sceny przemocy, w tym seksualnej.
Osoby wrażliwe wobec tematu terminalne chorych dzieci także mogą czuć się poruszone w związku z wątkiem umierającego synka głównego bohatera.
"Don't touch me" He said through gritted teeth, "I don't know what I'll do if you touch me"
My heart dropped.
"I don't want to see you like this" I frowned and hesitantly tried to touch his shoulder, but he grabbed my hand tightly but gently.
"Fuck it" He murmured as he held my jaw and pressed his lips on mine.
(The guy is 22 and the girl is 17 a few months away from 18. If you're bothered by that please don't read it.)