-A ja.. - 8 letnia, ciemnowłosa dziewczynka doszła do głosu - Zamierzam pójść do dobrego liceum, aby później móc iść na wymarzone studia psychologiczne. -Dobrze.. - zdziwiona wychowawczyni klasy 2 podstawówki zmierzyła wzrokiem małą uczennice - Ale.. -Ja mam zamiar zostać znaną projektantką mody i być znana na całym świecie - odezwała się urocza, lokata blondyneczka - I tak będzie, zobaczycie wszyscy - wskazała po kolei palcem na każdego w swojej klasie. Nauczycielka westchnęła zrezygnowana. -Zoelle, Rosanne.. Chodziło mi o plany wakacyjne. Nie życiowe. Po tym nauczycielka powróciła do przepytywania innych uczniów. -Co za krótkowzroczność - westchnęła brunetka kiedy nauczycielka nie zwracała już na nie uwagi. -Dokładnie tak.. - odpowiedziała blondynka - Cokolwiek to znaczy, jest wredną babą.. Jestem Rose - podała jej rękę którą ta ujęła. -Zoey. I tak oto rozpoczęła się piękna przyjaźń która trwa do teraz..