Przypomnijcie sobie wszystkie stereotypy o wampirach: czarne włosy, smukła twarz, zniewalające ciało, blada cera, przenikliwe błękitne oczy, pełne czerwone usta, smukłe palce z ostrymi paznokciami.
A teraz dodajcie do tego, że taka wampirzyca ma dopiero 23 lata, pochodzi z wiekowego roku wampirzego z tradycjami znanymi w całym mieście; ale ona chce się bawić, korzystać z życia i ludzi, poznawać świat i siebie.
Z tej mieszanki powstanie Anastazja Devile.
Niewysoka, boska kobieta która wie ile umie jej ciało i potrafi zrobić z tego użytek. Nie obchodzą jej żadne ramy, zasady i obyczaje.
Co noc śpi z kimś innym, pije z kogo chce, imprezuje, bawi się, jeździ motorem i zawsze zaciera za sobą ślad. Posiada ogromny talent, objawiony co około 200 pokolenie wampirów kiedy to umie wymazywać ludzkie wspomnienia.
Opanowała to do perfekcji.
Taka jest Anastazja Devile.
A jak na jej drodze pojawi się przystojny młodzieniec który nie ma nic ani nikogo. Ma 26 lat, jest wysoki, dobrze zbudowany, ma brązowe włosy i zielone oczy. Żyje samotnie, od zawsze był sierotą i odzyskiem.
Dla niej była to kolejna przygoda, a dla niego niezapomniana noc.
Zdarzyło się coś czego nikt się nie spodziewał.
Cztery nacje, które żyją ukryte w cieniu ludzi od wieków: Wampiry, Wilkołaki, Syreny i Czarodzieje. Wszyscy kryją się za woalem normalności. Ale jest jedno miejsce, w którym nikt nic nie ukrywa i nie udaje. No może poza nowym uczniem drugiego roku- Lee Felixem. Szkoła Baltimore&Crew gdzie wysyła się młodzież z każdej nacji, to bezpieczna przystań dla magicznych. Oczywiście to tylko złudzenie, każdy doskonale wie jakie panują tu układy i hierarchie. No bo w miejscu gdzie wampiry i wilkołaki razem się uczą, nie może być przecież bezpieczne. Felix jako czarodziej ma jeszcze gorzej, ledwo posługuje się magią i uchodzi za samotnika. W szkole gdzie każdy z kimś trzyma to brak jakichkolwiek znajomości stawia cię w roli ofiary. A gdy już pierwszego dnia zadzierasz z wampirami, nie wróży nic dobrego. Tajemnica Felixa tak dobrze ukrywana przez lata ma szansę wyjść na jaw, a to za sprawą najgroźniejszego wampira w całej szkole Hwanga Hyunjina.