Warrior, I'm Afraid There's Something Wrong With Your Obsession
  • Reads 38
  • Votes 4
  • Parts 1
  • Reads 38
  • Votes 4
  • Parts 1
Ongoing, First published Sep 01, 2023
Grałam w typową grę RPG.

Stałam się diabłem, który porwał małą księżniczkę... Która szczęśliwie zajada się ciastem obok mnie.

„Diable, czyż nie jest dzisiaj ładna pogoda?"

„Czy chciałabyś pojechać ze mną na wiejskie święto?"

„Pójdę nawet i zniszczę dla ciebie wojownika!"

„... Czy mogłabyś okazać cierpliwość?"

Z poważną miną chwyciłam księżniczkę za ramię.

Wojowniku czy ktokolwiek, przyjdź szybko i zabierz księżniczkę, której głowa wydaje się być nie na miejscu.

***

Wojownik, który przyszedł, pocałował mnie w wierzch dłoni.

„To ty uwolniłaś tego podrzędnego psa, który dorastał w wąskiej klatce".

Szepnął mi do ucha smutnym i łaskoczącym głosem.

„Więc proszę, nie opuszczaj mnie".

Myślę, że z wojownikiem też jest coś nie tak.
All Rights Reserved
Sign up to add Warrior, I'm Afraid There's Something Wrong With Your Obsession to your library and receive updates
or
#519manhwa
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
Akademia Czarów cover
A Fortune Telling Princess (pl translate) cover
Pewnego dnia, w innym miejscu cover
To deny the route cover
Krwawy Książę cover
Second daughter cover
Dżin cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
Kwiaty na trakcie [fantasy] cover

Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1)

35 parts Ongoing

Jeongguk, syn generała ma proste zadanie - przetransportować trzy księżniczki na ziemie Astorii, smoczego królestwa, gdzie król ma wybrać jedną z nich na swoją żonę. Kim Taehyung, smok o imieniu Saephirre jest znany w ich krainie jako tyran, ale jest też smokiem, dzięki któremu królestwo Yachae ma być bezpieczne przed wrogim najazdem. Jest jeden problem - król odrzucał wszystkie swoje poprzednie wybranki i wybranków, nie akceptując żadnego, dlatego i teraz Jeon sądzi, że i ich królestwo nie zdobędzie aprobaty w ciągu miesięcznej wizyty...do czasu. - Spakowałem się, ojcze - oznajmił z uśmiechem, kiedy dostał wieść o tym, że lord Kim wreszcie wybrał swoją wybrankę serca. - Wydaje mi się...że nie będzie potrzeby - szepnął jego ojciec, patrząc jak młodszy nadal chodził po swojej komnacie. - Jak to? - zdziwił się, poprawiając swoje skórzane rękawice. - Zostajesz. - Ja? Czemu?! - Lord Kim nie wybrał Yihyun. Nie wybrał też Suji ani Siwoo. Wybrał ciebie.