Strach jest częścią życia każdego człowieka. Jeden może bać się mniej drugi bardziej albo w ogóle. Czasami nasze życie można by tak ująć stawia nas w kluczowej sytuacji, w której musimy podjąć rozważne decyzje.
Źle podjęta decyzja prowadzi do konsekwencji w przyszłości. Warto się zastanowić dwa lub trzy razy nim powie się coś lub zrobi nie odpowiedniego. Co później się żałuję.
Strach można rozbijać na parę innych części, lecz czy jest sens. W wielu rzeczach może się pojawiać. Może to być trama przed czymś, ponieważ pomyślisz, iż ci coś nie wyjdzie albo pójdzie nie tak. Jest strach przed porażką, nowymi osobami i pierwszym dobrym wrażeniem, itp.
Ale również przed śmiercią. Jest ona pewnym etapem w życiu, który go kończy. Mówi, że pomimo nie zrealizowanych do końca celów czy marzeń i tak nadchodzi czas. Zabiera każdego bez względu na wiek i wszelkie zapotrzebowania. Przychodzi po cichu, więc nigdy nie wiadomo kiedy nadejdzie moment pożegnania.
Niektórzy się jej boją, lecz czemu? Sama nie wiem. Czasami zdarzają się sytuacje, że ktoś choruje i umiera ale to nie jest jego wola, ta osoba o tym nie decyduje.
Chyba, że siebie niszczy i doprowadza swoje ciało i umysł do takiego stanu, że ono umiera. Jest możliwość odebrania sobie życia samemu. Większość ludzi tak robi, lecz czy warto? Nie odpowiem na to pytanie, iż sama nie wiem.
Carmen Eleonor Wood by uwolnić swoją matkę postanawia, że podpisze z śmiercią pewny pakt. Nie uważa to za dobry pomysł, ani rozsądny, ale co się robi dla rodziny.
Dan Miller osoba, z którą bohaterka chce podpisać właśnie ten że pakt i uwolnić kobietę. Nazywany jest śmiercią, ponieważ przychodzi najmniej spodziewanym momencie - porywa ludzi, zabija wszystkich bez względu na pleć i nie ma litości.
Valentina w wieku 16 lat przeprowadziła się z Lynwood do Los Angeles.
Pewnie zapytacie dlaczego? Mianowicie, przez tak zwanego stalkera. Dziewczyna była w nieodpowiednim miejscu i czasie. Od tego czasu dostaje tajemnicze listy i bukiety swoich ulubionych białych róż. Po pewnym czasie jej ojciec znalazł jeden z listów, o których miał się nie dowiedzieć. Dziewczynie znów mocno się oberwało. Po tym ojciec dziewczyny zarządził przeprowadzkę zważając na swoją reputacje. Dziewczyna nie miała nic do gadania, bo wiedziała że jeżeli tylko spróbuje się sprzeciwić, mocno oberwie od ojca.
Takim sposobem Valentina znalazła się w Los Angeles. Jej ojciec został tu jednym z najlepszych prawników. Stał się jeszcze bardziej wymagającym od swojej córki, a i tak był wcześniej już bardzo wymagający. Od przeprowadzki minęły dwa lata, przez ten czas nic związanego z jej stalkerem się nie działo. Valentina miała cichą nadzieje, że to wszystko się skończyło i że to wszystko, to tylko przeszłość. Jednak jej cicha nadzieja znikła, gdy pewnego dnia po powrocie do domu, na biurku w jej pokoju znalazła list bez nadawcy i bukiet jej ulubionych kwiatów.
Dalszych losów bohaterów dowiecie się już niedługo😊
(Oczywiście nie jestem jakąś wybitną pisarką, a ta książka to tylko moja wyobraźnia., więc mogę popełniać błędy za które z góry przepraszam.)
Rozpoczęcie książki - 09.8.24
Zakończenie książki - ???