Frumgar poświęcił swe życie Tempusowi, Bogu Wojny. Jego pielgrzymka zawiodła go na zachód od Wybrzeża Mieczy, na skraj Mglistego Lasu, którego król wraz z armią przepadł w bitwie z siłami jaszczuroludzi. Niedobitki leśnych elfów gotowe są salwować się ucieczką, kler Waukeen szuka zarobku a w Żmijowym Lesie zaczynają knuć starożytne smoki. Tempus nie sprzyja przegranym, nie patrzy jednak łaskawie na tych, którzy walczą bez honoru. Czy próbą Frumgara będzie poprowadzenie wrogów jaszczuroludzi do zwycięstwa? Czy nauczy się rozpoznawać bitwy warte tego, by w nich uczestniczyć? Disclaimer: Jest to - głównie - ćwiczenie literackie w znanym i komfortowym dla mnie świecie Faerunu, chociaż pozwalam sobie na dozę swobody w interpretacji magii, geografii czy historii Zapomnianych Krain, tym bardziej że apparently jest to wariacja na temat tego settingu zawierająca krainę z polskiego serwera role-playing do NWN2, ergo pojawi się trochę rzeczy których kanonicznie w Faerunie nie ma. Technicznie jest to fanfik, luźny. Tłumaczenia nazw lokacji też zazwyczaj autorskie.