Miasteczko, las, dwójka ludzi.
Tajemnicze strzelaniny w lesie, halucynacje, podejrzane zioła oraz wychudzone, człekokształtne istoty.
W okresie letnim średnia zaginięć w shinganshinskim nadleśnictwie wynosi około pięćdziesięciu osób, bez szczególnego rozróżnienia na płeć i wiek. Nastroju nie poprawia miejscowa antypatia, ludzie sądzą, że będzie tak zawsze. Właściwie, mało ich to obchodzi, póki przydarza się to turystom i nielubianym osobnikom. Gorzej, jak zło uczepi się kogoś z nich.
Wilka ciągnie do lasu, podobnie jak Ackermanna. Mężczyzna z niego praktycznie nie wychodzi, mieszka w leśniczówce pomazaną białą kredą, wokół której stuka pełno kości. Żyje skupiony wiecznie na pracy i wewnętrznych demonach.
Tych zewnętrznych zresztą też.
Eren za to uległ wypadkowi, z którego cudem uszedł z życiem. Nie zamierza skorzystać z drugiej szansy, skrupulatnie planując idealny moment na samobójstwo. Jednego jest pewien - nie wraca do Mare, nie wraca na studia.
Za to ciągle wraca do leśniczówki.
Po wrażenia i zrozumienie.
_____________
Gatunek: Fanfiction, paranormalne.
Paring: Levi x Eren
Uniwersum: AU bazujące na SnK
Warning: +18, bxb
_____________