Kontynuacja 6 sezonu teen wolf, ale bardziej histori Theo. -gdybym był potrzebny, macie mój numer, dzwońcie, super że mogłem pomóc, zrobiło się spowrotem spokojnie więc odchodzę-powiedziałem nie odrywając wzroku od Liama Patrzyłem na nich i szłem tyłem, odwróciłem się i zacząłem iść przed siebie. -Theo!... - usłyszałem głos Liama, odwróciłem się a Liam biegnie w moją stronę, rzuca się na mnie wtulając się w moją szyję-nie chce byś wyjeżdżał... -co? Czemu? - spytałem zdziwiony Liam nic nie powiedział tylko pocałował mnie na oczach całej watahy