W otoczeniu świata pełnego magii i czarodziejów, zwierząt i istot, które się w życiu normalnemu człowiekowi nie śniły, sił nieznanych popychających wszystkie stworzenia do życia spotykamy cztery na pozór zwykłe osoby.
No byli to byli, na chuj drążyć temat? Lex, teraz twoja kolej.
Byli sobie, będąc jednak dosyć...osobliwą bandą.
I no tak, robili rzeczy, ciekawe rzeczy, często to były nielegalne rzeczy, ale zabawne rzeczy.
Wszystko było na takiej fazie że nikt nie jest w stanie niczego potwierdzić.
Natomiast nieraz pakując się w kłopoty mieli tyle samo rozumu i szczęścia, co rudy do przyjaciół."
I hajto do jebania ludzi na pasach.
Dobra i tak nikogo to nie obchodzi, bo najważniejszy w tej historii jest on - niezwykle przystojny, genialny, wybitny, ponadprzeciętny, nacechowany geniuszem, jedyny i niepowtarzalny jeździec Wojna.
Ja pierdole żyje z debilami.