[ piąty one-shot z serii "Ślizgoński Wieczór Gier" ]
Na kolejny wieczór Pansy miała dla grupy swoich przyjaciół niespodziankę. Postanowiła wybrać dla nich swoją ulubioną grę - Fuck, marry, kill.
Tak, dalej chyba nie mam co robić z życiem, więc oto i tłumaczenia creepypast. Ponieważ znam angielski w stopniu tam podobno bardzo dobrym (nie wnikam), to tłumaczę, co mogę. Jak ktoś chce, może przesyłać mi tłumaczenia creepypast.
Uwaga! W pastach może pojawić się krew, śmierć, przemoc, być może treści +18, a także przekleństwa. Czytasz na własną odpowiedzialność.
Okładka wykonania FunPolishFox