Od dawien dawna ludzie nienawidzili istot nadprzyrodzonych ,choć te uczucie nie poparte było żadnych sensownym powodem. A jedynie samym strachem . Strach przed czymś co nieznane ,jednak jaka to ironia gdy boisz się czegoś a więc sam zaczynasz krzywdzić. A istoty nadprzyrodzone tylko chciały żyć z ludźmi jak równy z równym. Nie dane to jednak im było ,wiele z nich zostało zabitych prowadząc do niemal całkowitego wyginięcia niektórych istot. Inne trafiały na aukcje a ci którzy mieli na tyle szczęścia ukrywali się w głębi "umierającego lasu". Choć tam nie byli w pełni bezpieczni.
Przez setki lat ich życie to była ciągła ucieczka ,nie posiadali niczego a jak coś posiedli to musieli liczyć się z tym ,że zostanie im to odebrane. Tak też było i w ich przypadku ,gdy to chcieli tylko pomóc a przywiązali się do kogoś ,kto został im odebrany przez nikogo innego jak ludzi.
Mogli nazywać ich potworami ,ale prawdziwym potworem był człowiek.
Wszystkie istoty żyły z tym przekonaniem i wielu pomimo upływu lat ,dalej uciekali . Inni natomiast postanowili się odważyć żyjąc w świecie ludzi ,kryjąc się wśród nich. Byli też tacy ,którzy nie dość że kryła się wśród wroga to i jeszcze mu pomagała.
Tak było z bandą Bangchana ,która to pod przykrywką zwykłej piekarni ,prowadziła organizację by pomagać istotą nadprzyrodzonym jak i ludziom ,od których odwrócił się ich własny gatunek.
Robili to od lat ,jednak nigdy by nie pomyśleli że nowo przemieniony wampir przewróci do góry nogami cały ich świat.
❝I've been falling every day
since I first met you.❞
stolen glances,
hushed whispers,
teasing breaths,
lingering touches.
𝘖𝘳 𝘪𝘯 𝘸𝘩𝘪𝘤𝘩 𝙝𝙖𝙧𝙙𝙘𝙤𝙧𝙚 𝙢𝙚𝙚𝙩𝙨 𝙝𝙖𝙧𝙙𝙘𝙤𝙧𝙚, 𝘢𝘯𝘥 𝘮𝘢𝘨𝘯𝘦𝘵𝘴 𝘢𝘳𝘦 𝘮𝘦𝘢𝘯𝘵 𝘵𝘰 𝘢𝘵𝘵𝘳𝘢𝘤𝘵 𝘦𝘢𝘤𝘩 𝘰𝘵𝘩𝘦𝘳.
─ tim bradford x fem!oc
─ the rookie; s1 ~ s?
─ slow-burn, flirting, some spice
─ updating every other day!!
⊱ ──────── ➤ ──────── ⊰