W drzwiach pojawił się wysoki, ciemnowłosy, o błękitnych jak niebo oczach chłopak. Jego pusty i zmęczony wzrok spotkał się z Mironem, nie umiał on jednak stwierdzić czy otwarł drzwi zwierzecokrwisty czy też zwykły człowiek. Po chwili jednak był niemalże pewien że jest on wilkiem, nie wiedział skąd lecz poczuł to i był niemalże pewien tego..