Mroczne pociągnięcia (JeffxHelen)
  • LETTURE 2,238
  • Voti 116
  • Parti 24
  • LETTURE 2,238
  • Voti 116
  • Parti 24
In corso, pubblicata il nov 24, 2023
Co może się wydarzyć w życiu młodego Helena Otis'a, studenta akademii sztuk pięknych, gdy na swojej drodze przypadkowo napotka seryjnego morderce Jeff'a the Killer'a? Czy zginie od razu tragiczną śmiercią czy wydarzy się coś ciekawego? 
***
Mogą znajdywać się sceny 18+! Story jest na podstawie tego że Helen (Bloody Painter) nie jest tu jeszcze mordercą (przynajmniej na początku). Wyglądy postaci mogą być zmienione pod autora (czyli mnie hihi). Akcja bardziej rozgrywa się w Ameryce! Proszę czytać z dystansem i zapraszam :3
Tutti i diritti riservati
Iscriviti per aggiungere Mroczne pociągnięcia (JeffxHelen) alla tua libreria e ricevere aggiornamenti
or
#32creepypasta
Linee guida sui contenuti
Potrebbe anche piacerti
Potrebbe anche piacerti
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Niezrozumiana ( Rodzina Monet) cover
Frozen Hearts I,II &III| Bucky Barnes cover
Obserwator cover
Notas en español cover
Saga Mistrzów  cover
bad addicted (to you) [HyunLix] cover
Tajemnice Dumbledore'a | Drarry Severitus cover
Ocean eyes | Héctor Fort cover
Mafia| Minsung  cover

Boys Don't Cry

72 parti In corso

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."