Mariah Carey już dawno się rozmroziła, a wraz z nią moja świąteczna playlista przez którą powstała ta abominacja. Jeśli lubicie Starscreama, święta i Transformersy, to może wam się spodobać. UWAGA ‼️ znajdziecie tu śladowe ilości ShockStar, więc jeśli boicie się cycatych cyklopów romansujących z najseksowniejszym decepticonem jaki kiedykolwiek chodził po tej ziemi, to ta "książka" nie jest dla was. Rozdziały postaram się publikować co tydzień aż do świąt, zobaczymy ile tego wyjdzie (mam nadzieję, że co najmniej 3). Miłego czytania wszystkim i wesołych świąt życzę (piszę to w listopadzie). Edit: Jednak w połowie pisania 3 shota stwierdziłam że nienawidzę świąt, więc są tylko 2 xd
2 parts