"Uważałbym na to, co zwiastuje nadejście błyskawic" Eline mieszka na mokradłach rozlewiska Missisipi, gdzie, dzięki babci, może z rodzicami zajmować się końmi. Dziewczyna ma prawie wszystko, co byłoby jej potrzebne do szczęścia, jest pochłonięta swoją pasją i obowiązkami. Odkąd pamięta, nigdy nie wierzyła w duchy, bogów, końce świata czy inne zjawiska, których nie dałoby się naukowo wyjaśnić. Jednakże... nie potrafiła się zakochać, ani nawet obdarzyć większym uczuciem kogoś, kogo lubiła, a tego wyjaśnić nie umiała. Po pojawieniu się w szkole Rikke, w którego obecności zawsze czuje dziwne przyciąganie, podsycane nieznanym bólem, zmienia się wszystko. Chłopak jest uosobieniem ideału, ale coś jest z nim definitywnie nie tak. Krótko po tym na skórze Eline pojawiają się złote runy, a Rikke wplątuje się w zdradę władcy demonów, ludzie ją otaczający zaczynają kłamać, ginąć i okazało się, że Los trochę inaczej zaplanował jej życie, niż ona by sobie życzyła. Trafia do zupełnie innego wymiaru. Pełnego intryg, run i potworów. Teraz musi udowodnić wszystkim, że tak łatwo nie zginie w tym brutalnym świecie. Okazuje się, że Eline jest pretendentką do wypełnienia przepowiedni, która przesądzi o przetrwaniu całego wszechświata. Zbliża się Ragnarok, a wraz z nim koniunkcja czterech wymiarów. Jeśli świat, do którego trafiła, polegnie, Ziemię czeka unicestwienie przez potwory oraz demony z pozostałych dwóch pięter Lasu Cieni. Tylko pozostaje pytanie, czy aby na pewno w tym wszystkim chodziło właśnie o Eline? Ponieważ ktoś o starym imieniu kryje się w jej cieniu, a norny nie na darmo trzymają go w ukryciu. Wybór czytelników w kategorii Fantasy "Skrzydlate słowa" Wybór czytelników w kategorii Fantasy "Wattonators2018" #4 𝔉𝔞𝔫𝔱𝔞𝔰𝔵 (16.02.2018 - 10.03.2018) ᶜᵒᵛᵉʳ©2019 ᵇʸ ʲᵉⁿⁿʰⁱˡˡˢ
6 parts