"Cóż, brak anomalii to brak problemu."
Harriet Belle Dent nie była zwyczajną dziewczynką i zdecydowanie nie prowadziła zwyczajnego życia, choć było to jej jedynym marzeniem. Ale los miał inne plany, zsyłając na jej drogę tajemniczą mutacje, szalonych naukowców gotowych zaprzedać duszę diabłu, aby móc odkryć jej przyczynę, oraz tragedię, która pozostawiła wiele brzydkich blizn.
Midge Drackmoond była przeciętnym dzieckiem z normalnym życiem, a przynajmniej tak zawsze jej się wydawało. Jednak jedna wigilijna noc pociągnęła za sobą szalone wydarzenia, przez które musiała zakwestionować wszystko, w co do tej pory wierzyła.
Teraz obie muszą żyć w ukryciu, połączone wspólną traumą i nie znajdujące swojego miejsca na Ziemi. Powoli odkrywają rzeczy, których nawet ich dziecięca wyobraźnia nie była w stanie wyśnić.
Jakie zawiłe tajemnice kryją się za mutacją Harriet? Czy uda im się jej rowikłać?
I przede wszystkim, co w całej tej historii robi przepowiednia, kompletnie nieznana planeta i tyran zafiksowany na punkcie "białowłosej wojowniczki"?
𝙄 𝙙𝙡𝙖𝙘𝙯𝙚𝙜𝙤, 𝙣𝙖 𝘽𝙤𝙜𝙖, 𝙖𝙠𝙪𝙧𝙖𝙩 𝙤𝙣𝙚 𝙢𝙪𝙨𝙯ą 𝙨𝙞ę 𝙩𝙚𝙜𝙤 𝙙𝙤𝙬𝙞𝙚𝙙𝙯𝙞𝙚ć?
Cztery nacje, które żyją ukryte w cieniu ludzi od wieków: Wampiry, Wilkołaki, Syreny i Czarodzieje. Wszyscy kryją się za woalem normalności. Ale jest jedno miejsce, w którym nikt nic nie ukrywa i nie udaje. No może poza nowym uczniem drugiego roku- Lee Felixem. Szkoła Baltimore&Crew gdzie wysyła się młodzież z każdej nacji, to bezpieczna przystań dla magicznych. Oczywiście to tylko złudzenie, każdy doskonale wie jakie panują tu układy i hierarchie. No bo w miejscu gdzie wampiry i wilkołaki razem się uczą, nie może być przecież bezpieczne. Felix jako czarodziej ma jeszcze gorzej, ledwo posługuje się magią i uchodzi za samotnika. W szkole gdzie każdy z kimś trzyma to brak jakichkolwiek znajomości stawia cię w roli ofiary. A gdy już pierwszego dnia zadzierasz z wampirami, nie wróży nic dobrego. Tajemnica Felixa tak dobrze ukrywana przez lata ma szansę wyjść na jaw, a to za sprawą najgroźniejszego wampira w całej szkole Hwanga Hyunjina.