„Tak strasznie cię nienawidzę"//RAFE CAMERON

Outer Banks , raj na ziemi. Wielu pewnie zgodziło by się z tym stwierdzeniem, ale ja? Gianna Rodriguez? Nie ma szans. Miejsce miejscem jest rajem ale życie? Wszystko dzieje się tak szybko i każdy ruch może przyprawić wiele kłopotów. Jeszcze mój ulubiony i ukochany dupek snob, który od zawsze uwielbiał uprzykrzać mi życie na każdym możliwym kroku.Cały czas pamiętam nasze dogryzki. Od dawna nie zamieniłam z nim ani słowa, staram się go unikać. Od bardzo długiego czasu nie widziałam się z nim z czego bardzo się cieszę. Obiło mi się o uszy,że gdzieś wyjechał ale szczerze miałam to gdzieś. Najgorsze jest to, że nasi ojcowie praktycznie się przyjaźnią. Zaczęło się od jakichś marnych „interesów" i wspólnych okropnie nudnych spotkań. Nie pale zbytnio szacunkiem do Cameronów ale jak trzeba to trzeba. Mimo, że sama po części jestem snobem to strasznie za nimi nie przepadam. Staram się jak mogę dla moich rodziców chociaż udawać, że jakkolwiek ich lubię. Moi rodzice są bogaci i mieszkamy na terenie ósemki ale nie trzymam ze snobami. Na początku była wielka rywalizacja między naszymi rodzinami ponieważ byliśmy na równym stopniu z Cameronami co nie bardzo podobało się Wardowi. Pomimo wszystko wciąż nie zadaje się ze snobami. Jedynie z Topperem i Sarah, przynajmniej oni są normalni, uwielbiam ich. Poza nimi przyjaźnie się z płotkami. Wielu mi tego odradzało ponieważ są „biedni". Ja nigdy nie spojrzę na nich pod tym kątem. Są dla mnie bardzo ważni. Stało się tyle niespodziewanych rzeczy, że w pewnym momencie stał się ważny też on..tak on, ten dupek Rafe Cameron. Czy to koniec naszej nienawiści..?